Siostry Służebniczki pamiętają, że są spadkobierczyniami dzieła ks. Mieczysława Lisińskiego, ojca ubogich i sierot. Idąc za jego przykładem kontynuują jego dzieło, zapewniając podopiecznym ciepłą, miłą i domową atmosferę. W dniu tak pięknego jubileuszu burmistrz Waldemar Paluch życzył Czcigodnym Siostrom ofiarności, wierności ideałom, realizacji charyzmatu powołań, siły i gorliwości do dalszej służby Bogu i ludziom.

Uroczystości rozpoczęły się od mszy św. w jarosławskiej kolegiacie, koncelebrowanej przez archiprezbitera jarosławskiego ks. prałata Andrzeja Surowca, proboszcza parafii pw. Bożego Ciała ks. prałata Mariana Bocho, proboszcza parafii pw. NMP Królowej Polski ks. Krzysztofa Szczygielskiego pod przewodnictwem metropolity przemyskiego abp. Adama Szala. W okolicznościowej homilii J. E. abp. ks. A. Szal przypomniał dewizę, jaką kierują się w swoim życiu Siostry Służebniczki, to pomoc najbardziej potrzebującym. Zakon realizuje regułę swego założyciela Sługi Bożego Edmunda Bojanowskiego, który w regule określił iż „Właściwym celem sióstr służebniczek jest miłość do Boga umiłowanego nade wszystko i na wzór Jezusa Chrystusa służenie bliźnim najbardziej potrzebującym pomocy duchowej czy materialnej, zwłaszcza dzieciom, ubogim i chorym.”

Kolejnym punktem uroczystości było pamiątkowe zdjęcie na schodach jarosławskiej kolegiaty oraz wizyta w Specjalnym Ośrodku Wychowawczym  Nr 1 Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP NP przy ul. Grunwaldzkiej. Na okazję jubileuszu 100-lecia domów i pracy wychowawczej gospodynie ośrodka, zaproszeni goście oraz podopieczni wypuścili 100 balonów. Program artystyczny przygotowany przez podopiecznych ośrodka przybliżył zebranym historię zgromadzenia w Jarosławiu. 

Do Jarosławia siostry Służebniczki trafiły na zaproszenie ks. Mieczysława Lisińskiego. Wg ojca ubogich i sierot „Rodzina sieroca musi tez mieć zapewnioną chociażby zastępczą, ale matkę, bo tylko one potrafią stworzyć jedyną, niepowtarzalną, ciepłą, matczyną atmosferę domu, w którym wzrastać będzie dziecię bez ujemnych obciążeń psychicznych, jakie zawsze pozostawia i wywiera los na opuszczonych, osieroconych dzieciach”. Ks. Liśiński postanowił do procesu wychowawczego włączyć siostry zakonne, zwrócił się o pomoc do zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP w Starej Wsi, koło Brzozowa. Siostry nie odmówiły, przyjechały do Jarosławia, aby nieść pomoc najbardziej potrzebującym.

10 września 1919 roku przyjechały do jarosławskiego sierocińca trzy pierwsze siostry. W niedługim czasie do domu przybywa coraz więcej sierot, nieduży dom zaczyna być ciasny. Obserwując rozwijające się dzieło ks. Lisińskiego długoletni burmistrz Jarosławia dr Adolf Dietzius, chcąc przyjść z pomocą księdzu, przeznacza swój dom mieszkalny przy ul. Grunwaldzkiej dla sierot polskich, czyniąc stosowny zapis w testamencie. Burmistrz umiera 27 stycznia 1920 roku.

Dnia 20 marca 1921 roku do Domu tego zostają przeniesieni chłopcy z Domu Sierot przy ul. Weissa, a 3 lipca tego roku Ks. Lisiński dokonuje Aktu poświęcenia Domu Sierot Polskich imieniem dr Adolfa i Eugenii z Osolińskich Dietziusów w Jarosławiu, przy ul Grunwaldzkiej. W roku 1956, na wskutek działań władz komunistycznych – Dom Sierot został zamieniony na Zakład Wychowawczy Zrzeszenia Katolików Caritas dla dzieci niepełnosprawnych umysłowo. Po kolejnych zmianach ustrojowych, 15 października 1990 roku Dom przy ulicy Grunwaldzkiej został przekazany Zgromadzeniu Sióstr Służebniczek. Zakład przyjął nazwę Specjalny Ośrodek Wychowawczy nr 1 Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP NP dla chłopców (źródło; Ojciec ubogich i sierot, Zdzisław Paszyński)

W uroczystości wzięli udział m. in. Burmistrza Miasta Jarosławia Waldemar Paluch, Starosta Jarosławski Stanisław Kłopot, Naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Marta Kurpiel, Matka Generalna Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP NP Beata Chwistek wraz z Zarządem Generalnym, Matka Prowincjalna Janina Wołoszyn wraz z Zarządem Prowincjalnym, Dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Rzeszowie Jerzy Jęczmienionka,  dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Jarosławiu Wojciech Głąb.