czwartek 10.12.2020
Zbliżenie na widok rury drewnianej.
Zbliżenie na widok rury drewnianej.

Rury wodociągowe z XVI wieku, to jedno z odkryć w czasie remontu Rynku w Jarosławiu.

W tym roku pisaliśmy już o wielu ciekawych znaleziskach pod płytą jarosławskiego Rynku, który jest teraz remontowany. Oprócz kości, pochówków i wielu przedmiotów, pod powierzchnią Rynku w Jarosławiu, znaleziono także rury wodociągowe z przełomu XVI i XVII wieku.

W trakcie prac archeologicznych, które były prowadzone pod jarosławskim Rynkiem, na głębokości około 2,5 metra natrafiono na dwie drewniane rury wodociągowe.

- Rury zostały zabezpieczone przed czynnikami zewnętrznymi i przetransportowane do pracowni konserwatorskiej znajdującej się na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie przechodzą już długi i kosztowny proces konserwacji tych niezwykle ważnych zabytków dla historii miasta - mówi archeolog Monika Broszko.

Stan drewnianych rur drążonych w środku, określono jako dobry. Zachowało się także ich pełne łączenie. Jedna z nich miała długość 430 cm a druga 240 cm. Wstępnie określono, że mogły one powstać na przełomie XVI i XVII wieku.

- Ich odnalezienie wskazuje na zamożność i wysoki poziom cywilizacyjny miasta Jarosławia. Wydaje się, że udogodnienia tego typu nie były wówczas normą w miastach tej wielkości - zauważa Monika Broszko.

Rury, które zostały odnalezione pod płytą Rynku w Jarosławiu, biegły w kierunku południowo-zachodnim.

- Jednym z największych i najbardziej rozbudowanych wodociągów na obszarze Polski, a prawdopodobnie także Europy, był wówczas wodociąg gdański. Pierwszy, jak donoszą źródła pisane, powstał już w XIV w. W niektórych miastach, jak np. we Wrocławiu w XIII w. Woda w takim wodociągu była poruszana siłą grawitacji. Wówczas nitką magistralną był zbudowany przed 1338 r. przez Krzyżaków Kanał Raduński. Rury nie wykonywano, jak często się dzisiaj sądzi z dębiny lecz z pni sosnowych, które doskonale się do tego nadawały ze względu na swój długi i wyjątkowo prosty pień - opowiada Monika Broszko.

Takie drewniane rury wodociągowe, miały w środku wydrążony kanał o okrągłym przekroju. Ich elementy były scalane złączami wykonywanymi z ołowiu, brązu i żelaza. Złącza miały kształt krótkiej rury z okrągłymi kołnierzami na końcach.

- Kołnierze dookoła swoich brzegów miały otwory, dzięki którym można było złącze przybić gwoździami do czoła drewnianej rury. Jarosławskie rury wodociągowe miały takie zakończenia z jednej strony i łączyły się z kolejną w formie zaciskowej dzięki podwójnym obręczom metalowym uszczelniającym łączenie. Dla uszczelnienia zastosowano również drewniane łączniki. Gatunki drewna dobierano tak, aby łączniki pęczniały bardziej niż okalająca je rura, co miało zapewnić szczelność konstrukcji - opisuje Monika Broszko.

Źródło informacji: Kamil Jaworski, www.jaroslaw.naszemiasto.pl

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...